27 marca 2012

Rządzicielka

Rodzice wracający na rynek pracy po okresie zajmowania się dziećmi wykazują podwyższone umiejętności organizacyjne i przywódcze – twierdzą specjaliści od doradztwa zawodowego.

Nic dziwnego, każdy kto choć jeden tydzień spędził na pełnym etacie mamy czy taty wie, jak trudno jest ogarnąć i zapanować nad miejscem pracy (domem), zasobami (dzieci, współmałżonkowie i kto tam jeszcze pod dachem się znajdzie) i zleceniami (wizyta u lekarza, zakupy, zorganizowanie zajęć integracyjnych, kinderbal, rodzinna impreza, wyjście na spacer, wyjazd na wakacje....). Jak w każdej firmie – im więcej spraw do załatwienia, tym większy stres. Stres rodzicielski jest olbrzymi, bo większość rodziców działa w warunkach terminów „na wczoraj”.

Trudno żeby było inaczej kiedy klient (potocznie zwany dzieckiem) jest niezdecydowany, kapryśny i niecierpliwy, a pracownik (również w dużej części dziecko) jest uparty, nieobliczalny, i skłonny do częstego brania L4 co skutkuje zastojami w całym przedsiębiorstwie.

I jeszcze ta odpowiedzialność – rodzic wychowujący podlega nieustannej kontroli. Za pomyłki, przeoczenia, spóźnienia grozi mu wysoka grzywna (odkupienie sprzętów zdewastowanych przez kochane maleństwa), zawieszenie działalności (paraliż domowy wywołany chorobą w domu), zamknięcie działalności (odebranie praw rodzicielskich), czy więzienie (rozumie się samo przez się), nie mówiąc już o konsekwencjach społecznych i karach umownych ze strony reszty rady nadzorczej (rodziny).

Kiedy znajoma Miejskiej Mamy pędziła na ostry dyżur po tym, jak spiesząc się zatrzasnęła drzwi na palcach swojego dwuletniego synka nie wiedziała co jest gorsze: świadomość winy że skrzywdziła WŁASNE dziecko, widmo kolejnego zwolnienia, podejrzenia o maltretowanie synka czy perspektywa spędzenia w szpitalu najbliższych tygodni, kiedy KTOŚ będzie musiał zająć się starszą latoroślą. (dla wrażliwych – chłopcu nic się nie stało, ręka normalnie pracowała już następnego dnia).

W zderzeniu z nieustannymi wyzwaniami związanymi z dziećmi nawet najmniej zorganizowany człowiek musi wykrzesać z siebie choć odrobinę umiejętności przywódczych i planowania. Inaczej zginie w chaosie dnia codziennego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz