Antysemityzm, czy przejawy nietolerancji religijnej również jest krytykowany.
Dyskryminacja płci jest karalna.
Generalnie – mamy być dla innych:
tolerancyjni
otwarci
demokratyczni
Dotyczy to prawie wszystkich. Z wyjątkiem rodziców. Miejska Mama przekonała się ostatnio, że są na tym świecie idioci, którzy dzieciatych piętnują. Masz dzieci – jesteś dzieciorobem, twoje miejsce jest w domu.
Miejska Mama na miejsca przyjazne dla rodziców patrzyła z perspektywy udogodnień dla dzieciatych. Nigdy nie widziała w tym przejawów dyskryminacji – zamykania rodziców w gettach. Tymczasem dla niektórych ludzi dzieci i ich rodzice są źle widziane, chyba, że znajdują się w specjalnie dla nich przygotowanych przestrzeniach.
Dla takich osób zasady funkcjonowania z dziećmi są oczywiste:
Nawet jeśli w swojej naiwności przystosowujesz dziecko do życia w społeczeństwie od małego, wszędzie zabierasz je ze sobą - postępujesz źle. Świat nie jest dla dzieciatych. Miejscem dziecka jest dom.
Ucząc je, jak ma się zachowywać w kościele, restauracji, muzeum, sklepie, teatrze, kinie, w domu znajomych, autobusie, samolocie - postępujesz źle. Nawet jeśli Twoje dziecko będzie cicho, nie będzie przeszkadzać, nauczy się spokojnie siedzieć i obserwować i tak może przeszkadzać. Dziecko nie ma prawa wstępu do przestrzeni dorosłych.
Nie godząc się na wyobcowanie ze względu na posiadanie dzieci, aspirując do normalnego życia, mając ambicje i plany – postępujesz źle. Rolą rodzica jest opieka nad dzieckiem. Jak chcesz bywać czy się rozwijać zatrudnij nianię.