19 lipca 2011

Domowe zoo

Planując poczęcie dziecka przyszli rodzice powinni brać pod uwagę, że razem z kolejnym ludzkim domownikiem ściągną pod swój dach całe rzesze przeróżnych wielonogów. Co więcej, jak się szybko przekonają, o istnieniu części z nich nawet nie mieli pojęcia. Menażeria zacznie się pojawiać stopniowo, wręcz niezauważalnie, aż pewnego dnia zaskoczeni mama z tatą będą musieli opuścić własne łóżko, bo nawet sto sześćdziesiąt centymetrów materaca nie starcza dla: rodziców, dzieci, czworonogów w postaci psa, dwóch kotów, chomika chowającego się w przegryzionej poduszce, żółwia i wielonogów typu: larwy ćmy w fazie przepoczwarzania, hodowli mrówek bądź ślimaków, oraz czeredy lalek. Do tego dochodzi park samochodów i zastępy potworów, strachów czy niewidzialnych przyjaciół. Opcjonalnie banda może się powiększyć o rodzeństwo, kuzynów i zaprzyjaźnionych kolegów z piaskownicy i przyniesionych ze spacerów gapowiczów - czyli niegroźne skolopendry i żuczki.Tłoczno.


Miejska Mama już na starcie miała układ dwa plus jeden plus kot, a w zasadzie dwa koty, dopóki jeden nie skończył tragicznie. Łóżko nie jest więc na razie problemem, choć rosnący brzuch kusi zakupem dodatkowych dwudziestu centymetrów przestrzeni łóżkowej. Sypialnia pozostaje więc jeszcze względnie komfortowym miejscem, w odróżnieniu od reszty mieszkania, w którym w ciągu ostatnich tygodni aż zaroiło się od nowych domowników.
W salonie szaleją dzikie rekiny, piraci, lwy i koty dramatycznie miauczące z płonących balkonów. Na lodówce są sarny i dziki, przynoszone tam w plecaku z ciemnych kątów podczas wypraw z babcią "do lasu". W sypialni mieszka zastęp strażaków, którymi Młody dyryguje w wolnym czasie. Szczytem wszystkiego był Rurowij, który (z „inteligentną wybitnie” pomocą Idealnego Taty) wprowadził się do odpływu wanny, pożerając rybki, kaczuszki, aligatora i, jak przynajmniej twierdzi rezolutny dwu-i- pół-latek , ludzi oraz statki (zwłaszcza te większe, handlowe). Miejska Mama, zamiast spokojnie zajmować się samą sobą, co i raz musi biegać do łazienki, gdzie uzbrojona w drewnianą łyżkę przegania waniennego potwora. Jak tak dalej pójdzie będzie musiała kupić sobie sztucer na całą tą menażerię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz